Witajcie! Wczoraj w namiocie u Elizz po raz kolejny :d Poszłam do nich o 22.00 . Potem fotki, rozmowy o różnych rzeczach:D Około 1.00 zaczęło się dziać bo oczywiście coś bądź ktoś nas straszył. Na zewnątrz coś spadło albo miałyśmy wrażenie że namiot się sam otwiera:d Nie spałyśmy do 6.00 ale potem wymiękłam :d Pospałyśmy do 12.00 i wróciłam do domciu:D Szczerze mówiąc jestem wykończona ale było warto. Zrobiłyśmy pełno zdjęć ale aparatem Nikoli dlatego dodam je jak tylko mi wyśle:D
Pozdrawiam:**
Zdjęcie robione kilka dni temu:)
Pozdrawiam:**
nie było wam zimno pod tym namiotem i nie padało ?. XDD
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcie ;**
do skrzyni XDD pewnie nie wiesz gdzie to jest ;PP
wow *o* ja bym poszła do domu,a raczej uciekła ;PP
OdpowiedzUsuńa gdzie sie rozbiłyście ?. ;DD
Haha no to miałyście niezłą zabawę. Ja też kiedyś poszłam pod namiot z koleżankami, ale o 4:00 nad ranem musialyśmy wracać do domu bo miałyśmy wszystko mokre od deszczu. Koszmar :)
OdpowiedzUsuńchyba też się wybiorę pod namiot ;)
OdpowiedzUsuńzapaszam http://maajson.blogspot.com/ : )
ja obserwuję, a ty obserwujesz mój? :P
OdpowiedzUsuńhttp://maajson.blogspot.com/
mm .
OdpowiedzUsuńfajna maska .:D
NAMIOT . <3